Informacje od producenta:
Czysta cera to podstawa idealnej, codziennej pielęgnacji. Linia preparatów do oczyszczania i demakijażu twarzy, oczu i ust Ekspert Czystej Skóry, dzięki połączeniu kwasu hialuronowego, odżywczych olejków, miceli i substancji kojących oraz Technologii Aktywnych Mikro Bąbelków gwarantuje łatwy i ekspresowy demakijaż i oczyszczanie bez potrzeby mocnego pocierania oraz użycia wody. Delikatnie, ale skutecznie oczyszcza i odświeża skórę, błyskawicznie usuwa makijaż i pozostałe zabrudzenia, nie roznosząc ich po twarzy. Tonizuje, koi, łagodzi podrażnienia, przynosi ulgę skórze wrażliwej, zapewnia jej miękkość i uczucie komfortu.
Moja opinia:
Płyn ma pojemność 400 ml. Dzięki przezroczystej butelce widać ile płynu jeszcze zostało. Pierwszy raz się na niego skusiłam , ponieważ był na promocji, a mój stary płyn się właśnie kończył. Nie żałuje tego wyboru i jest wart nawet swojej regularnej ceny. Produkt ma bardzo prosty, nie wielki skład. Płyn jest delikatny. Wyczuwalny jest również lekki, przyjemny zapach. Świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Ja osobiście stosuję go do zmywania tuszu z rzęs i płyn wywiązuję się ze swojego zadania. Nie rozmazuje tuszu tylko po chwili go zmywa. Nie podrażnia skóry, a nawet ją nawilża i pozostawia miękką. Sprawdzi się dobrze dla wrażliwych osób. Produkt jak zapewnia producent powinien sprawdzić się również na wodoodporny makijaż, ale nie miałam okazji tego sprawdzić. Po użyciu mam wrażenie, że skóra jest odprężona. Co do wydajności niestety mam wrażenie, że płynu dość szybko mi ubywa. Chętnie wrócę do tego produktu. Taki płyn kosztuje około 18 zł, a dla osób, które najpierw chcą sprawdzić czy ten produkt będzie dobry dla nich można go zakupić w mini wersji 30 ml za około 4 zł.
Jakiego płynu Wy używacie ? Lubicie firmę Bielenda ?
Nie jestem fanką tej firmy,ale jest jak dla mnie ok. Miałam kilka fajnych rzeczy które miłe wspominam
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze płynu z tej firmy.
OdpowiedzUsuńit looks great, thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten płyn. Też o nim wspominałam u siebie na blogu. Testowałam go na trwałej pomadce matowej w płynie z L'Oreal i nie sprawdził się ale tą pomadkę to w ogóle trudno zmyć czymkolwiek poza dwufazowym Garnierem. Przydatna notka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfajny:)
OdpowiedzUsuńChętnie skuszę się przetestować ten płyn :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
bardzo lubię produkty bielenda, ale tego płynu nie miałam
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego płyniu. Markę Bielenda lubię :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu. Markę Bielenda lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę i ich płyny micelarne również 😀
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny.
OdpowiedzUsuńNie używam płynów micelarnych, wolę inne formy demakijażu ;) tej marki dawno nie używałam
OdpowiedzUsuńI like Bielenda very much.
OdpowiedzUsuńKisses
U mnie Bielenda odpada niestety :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu, ale Bielendę bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńlubię nową odsłonę Bielendy, niestety mam wrażliwe oczy a ten micel piekl mnie koszmarnie... natomiast mam kumpele które go chwalą i bardzo sobie cenią :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i miło wspominam :)
OdpowiedzUsuńJa używam mleczko do demakijażu, ale może kiedyś spróbuję tego produktu :)
OdpowiedzUsuńSame dobre opinie o tym płynie czytałam
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco ;) Ja ostatnio kupiłam z Avonu płyn micelarny i będę testować. Niby nie mam cery wrażliwej ale o dziwo płyny micelarne potrafią mi podrażniać cerę :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mój blog: Wildfiret
Chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo lubię produkty Bielenda. Myślę, że rozejrzę się za tym płynem.
OdpowiedzUsuń