Informacje od producenta:
Profesjonalny płyn micelarny stworzony został specjalnie z myślą o skutecznym i błyskawicznym usuwaniu długotrwałego oraz wodoodpornego makijażu twarzy, oczu i ust. Zaawansowana formuła 3w1 aktywnie nawilża i pielęgnuje cerę oraz chroni rzęsy. Skład i działanie:
- Ekstrakt z czarnej herbaty głęboko oczyszcza, skutecznie usuwa z powierzchni skóry wszelkie zanieczyszczenia oraz przyjemnie odświeża.
- Detoskin działa detoksykująco, energizuje i poprawia kondycję cery.
- Wyciągi z tulipana i chabra bławatka działają odżywczo i antyoksydacyjnie oraz wygładzają skórę, pozostawiając ją miękką i elastyczną.
- Kompleks witaminowy łagodzi, intensywnie nawilża, chroni przed przesuszeniami i szorstkością.
- Aktywne micele efektywnie przyciągają i absorbują zanieczyszczenia, usuwając je z powierzchni skóry. Nie wymaga spłukiwania.
Moja opinia:
Płyn ma pojemność aż 650 ml. Jest to produkt 3 w 1 dzięki czemu nie trzeba omijać okolic oczu i ust co bardzo lubię w takich produktach. Butelka w kolorze czarnym, a za tym idzie to, że nie widać jaka ilość płynu jeszcze została. Opakowanie jest dość duże przez co jest nie do końca poręczne i zajmuje dość dużo miejsca, ale zdecydowanie wyróżnia się spośród innych kosmetyków. Dzięki tak dużej pojemności płyn wystarcza na bardzo długo, jest wydajny. Zapach delikatny i bardzo przyjemny. Ten płyn chyba zostanie moim nowym ulubieńcem, ponieważ świetnie zmywa makijaż. Jest bardzo delikatny dla skóry. Szybko usuwa makijaż, zanieczyszczenia z twarzy i bardzo dobrze radzi sobie z tuszem do rzęs. Rzęs nie trzeba pocierać tylko chwilę przytrzymać wacik nasączony właśnie tym płynem i w mgnieniu oka cały tusz znika. Jest delikatny dla oka mam wrażenie, że nawet skóra staje się bardziej nawilżona. Nie tylko w okolicach oka, ale również na całej twarzy. Skóra staje się odświeżona i miękka. Nie wysusza jej. Dobrze radzi sobie nawet z wodoodpornym makijażem. Działa błyskawicznie Płyn nie podrażnia, ani nie uczula skóry. Z tej serii dostępne są również inne płyny micelarne. Cena tego płynu wynosi 21, 99 zł i jest łatwo dostępny. Cena w stosunku co do jakości produktu jest niska tym bardziej za tak duże opakowanie.
Znacie ten płyn ? Lubicie markę Eveline Cosmetics ?
Tego jeszcze nie miałam okazji testować 😍
OdpowiedzUsuńChętnie go kupię.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię płyny z tej serii. Są dla mnie idealne.
OdpowiedzUsuńPłyn można przelać do mniejszego pojemnika z atomizerkiem ja tak robię:)
OdpowiedzUsuńZnam ten płyn. Jest bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńMiałam taki i jak dla mnie super!
OdpowiedzUsuńNie znam marki, ale Twój komentarz brzmi zachęcająco.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci szczęścia, zdrowia i pomyślności w nowym roku.
Szczęśliwego nowego roku!
Markę bardzo lubię, płyn ten też jest jednym z moich ulubionych produktów do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeszcze go nie testowałam, a mam wrażenie że czeka gdzieś w zapasach :)
OdpowiedzUsuńMarkę tę lubię, ale nie lubię, jak nie widać ile jeszcze płynu zostało w butelce 😀
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam, ale lubię ich płyny micelarne 😀
OdpowiedzUsuńWłaśnie skończył mi się mój obecny płyn micelarny, więc może skuszę się na ten ;)
OdpowiedzUsuńMam mniejszą jego wersję i bardzo dobrze się u mnie sprawdza, choć z jedną szminką ma problem. :P Szczęśliwego Nowego Roku! 🎉
OdpowiedzUsuńTego płynu nie znam, ale jeśli jest Twoim nowym ulubieńcem, to myślę, że warto Tobie zaufać i go przetestować. Tym bardziej, że ja też lubię kosmetyki 3 w 1. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok. :)
OdpowiedzUsuńMam z Eveline wersję złotą płynu, też wielką butla. Nie oceniam go źle, jest całkiem spoko. Jednak pomału zaczynam rezygnować z płynów mineralnych, na rzecz olejków do demakijażu. Muszę tylko poszukać odpowiedniego dla mojej skóry.
OdpowiedzUsuńSounds interesting! Thank you for sharing! :)
OdpowiedzUsuńHope you had a wonderful Christmas and you have a great start to the new year!
www.awayfromtheblue.blogspot.com.au
Miałam i u mnie dobrze się sprawdza. Co istotne nie podrażnia mi oczu ;)
OdpowiedzUsuńTrochę spóźnione... Mam nadzieję, że Święta były dla ciebie szczęśliwe. Szczęśliwego Nowego Roku!
Pozdrawiam serdecznie! :)
Wildfiret
Znam i bardzo lubię. To już klasyk :D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kolorówkę Eveline 😉 Tego płynu jeszcze nie testowałam 😉
OdpowiedzUsuń